Uwielbiam kuchnię pełną wyrazistych smaków i aromatów, piękne kolory na talerzu oraz dania pełne słońca i świeżości. Połączenie kurczaka, warzyw, ziół i mleczka koksowego zawsze oczarowuje moje kubki smakowe. To danie jest prostym i szybkim sposobem na obiad lub kolację dla całej rodziny. Świetnie komponuje się z ryżem jaśminowym, kaszą bulgur lub chlebkiem naan.
Potrzebne składniki
- 300 g polędwiczek z kurczaka
- 400 ml mleczka kokosowego
- 1 średnia marchewka
- 1/3 pora
- 1/2 czerwonej papryki
- 1/2 żółtej papryki
- 1/3 małej cukinii
- 2 ząbki czosnku
- 1,5 łyżki łagodnej pasty curry
- 1/4 łyżeczki przyprawy garam masala
- 1 płaska łyżeczka przyprawy curry
- 1/3 łyżeczki ostrej papryki
- sól i pieprz do smaku
- 3 łyżki oleju np. ryżowego
DODATKI
- limonka
- szczypiorek
- listki mięty
- garść orzechów nerkowca
- ryż jaśminowy
Przygotowanie
KROK 1. Oczyszczone z błonek polędwiczki kroimy w paski, oprószamy je solą i przyprawą curry, dodajemy 2 łyżki oleju i dokładnie mieszamy. Odstawiamy je do zamarynowania (na minimum 30 minut), a następnie smażymy i odkładamy na talerzyk.KROK 2. Papryki, cukinię i marchewkę kroimy w drobne paski, a por w plastry. Na patelnię, na której smażyliśmy kurczaka dodajemy pozostałą część oleju. Wrzucamy marchewkę i smażymy około 2 minut, a następnie dodajemy papryki i smażymy kolejne 2 minuty. Kolejno dodajemy cukinię i również smażymy 2 minuty. Na koniec dodajemy por oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, smażymy do uwolnienia aromatu i zalewamy warzywa mleczkiem kokosowym.KROK 3. Do warzyw i mleczka dodajemy pastę curry, ostrą paprykę, garam masala oraz podsmażone kawałki kurczaka i zagotowujemy. Całość doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem (do smaku możecie dodać też łyżeczkę cukru kokosowego). Danie podajemy z posiekanymi orzechami nerkowca, szczypiorkiem, listkami mięty oraz skropione sokiem z limonki. Jako dodatek świetnie sprawdzi się aromatyczny ryż jaśminowy.
Smak dania podkreśli także świeża kolendra.Zamiast kolendry świetnie sprawdzi się też natka pietruszki.
Pyszności! Danie zachwyca wyglądem i składnikami. Nic tylko brać przepis i biegiem do kuchni:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🧡🤗
UsuńPysznie, bardzo lubię curry. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 🤗🧡
UsuńBardzo lubię curry, jednak brzuch mojego męża nie zawsze znosi je najlepiej (biedak cierpi na IBS).
OdpowiedzUsuńŁączę się w bólu. Mój układ pokarmowy też nie toleruje wszystkich potraw. Curry, które przygotowuję w domu jest dla mnie bezpieczne, ale po tym "na mieście" często dokuczają mi nieprzyjemne dolegliwości. Źle reaguję na glutaminian monosodowy, dlatego w swojej kuchni go unikam.
Usuńpyszne, rozgrzewające danie!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🤗🧡
UsuńTwoje dania zawsze napawają jakąś radością, są tak kolorowe i świeże. To musi być podwójne doznanie przy "konsumpcji", bo jedzą także oczy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🤗🧡. Staram się nacieszyć wszystkie zmysły, szczególnie gdy za oknem jest zimno i pochmurno :)
UsuńJeszcze nigdy nie robiłam sama curry. Sama nie wiem czemu... chyba boje się tego połączenia mleczka kokosowego z mięsem. Twoje danie Kasiu wygląda obłędnie! Aż czuć aromat dzięki tak wspaniałemu zdjęciu 😘
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego 🙂
Mmm pychotka :D Muszę jak najszybciej wybrać się na zakupy i dokupić brakujące składniki.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Piękne kolorki i mnóstwo smaków w tej miseczce:)
OdpowiedzUsuńIdealne danie na jesienne dni i nie tylko!
Lubimy takie pomieszanie w jednym garnku:) ale też musimy uważać na przyprawy.
Niestety, na niektóre organizm się buntuje.
Na szczęście jest w czym wybierać:)
Uściski serdeczne przesyłam 😘🧡
Aż azjatyka smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega! Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń