Przepis na pyszne naleśniki pomarańczowe, które wypełnia serowe nadzienie z dodatkiem świeżych moreli. Naleśniki są puszyste, elastyczne i bardzo delikatne. Ciasto zachwyca cytrusowym smakiem i aromatem. Swój piękny kolor zawdzięczają dodatkowi mielonej kurkumy. To danie dla małych oraz dużych smakoszy, które możemy serwować na śniadanie, obiad lub podwieczorek.
Potrzebne składniki
(na 9 naleśników)
CIASTO NALEŚNIKOWE
- 1 szklanka i 3 duże łyżki mąki luksusowej (typ 550)
- 1 szklanka mleka
- sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
- skórka otarta z pomarańczy
- 0,5 szklanki wody mineralnej
- 3 jajka
- 50 g roztopionego masła
- 1 łyżeczka mielonej kurkumy
- 1,5 łyżki cukru pudru
- duża szczypta soli
NADZIENIE
- 700 g półtłustego twarogu
- 5 łyżek jogurtu greckiego
- 5 łyżek cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
DODATKI
- świeże morele
Przygotowanie
Jajka, woda oraz mleko powinny mieć temperaturę pokojową.
KROK 1. Do zmielonego twarogu dodajemy jogurt grecki oraz oba cukry i dokładnie mieszamy. Ilość cukru dopasujcie do swoich upodobań smakowych. Do posłodzenia nadzienia serowego możecie użyć także miodu, ksylitolu lub erytrytolu.KROK 2. Masło roztapiany w rondelku i studzimy. Do miski przesiewamy mąkę, kurkumę, cukier puder, cukier waniliowy i sól, a następnie dodajemy mleko, sok i skórkę pomarańczową, ostudzone masło oraz jajka. Wszystko energicznie mieszamy za pomocą trzepaczki. Na koniec mieszając dolewamy wodę mineralną (jej ilość dopasujcie do konsystencji ciasta). Ciasto odstawiamy na 10 minut, aby mogło "popracować". Naleśniki smażymy z obu stron na dobrze rozgrzanej patelni naleśnikowej (wysmarowanej delikatnie olejem).
KROK 3. Gotowe naleśniki smarujemy wcześniej przygotowanym twarogiem, dodajemy pokrojone morele i zawijamy. Jeśli chcecie złożyć je w koperty, to wystarczy posmarować nadzieniem połowę naleśnika, złożyć na pół i ponownie na pół. Jeśli chcecie zawinąć je w rulony, to posmarujcie całą powierzchnię naleśnika (można też złożyć boki do środka), a następnie zawińcie.
Przed podaniem warto podsmażyć je na patelni lub delikatnie podgrzać w piekarniku.Pysznie smakują polane syropem klonowym.
Pyszne. Słodka rozpusta. Nigdy do ciasta naleśnikowego nie dodawałam cukru. Będę musiała zrobić takie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i gorąco polecam! 🤗🧡
UsuńAle niesamowite kolory! Tak oryginalnych naleśników jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńMatko jakie to musi być pyszne :D Skąd ty bierzesz isnpiracje na te przepisy :D? Podziwiam. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAngelika
Ależ cudownie wyglądają! Niesamowite *.* takie naleśniki to je się najpierw oczami, bo szkoda skubnąć, prawdziwe dzieło sztuki :) Muszą być przepyszne, dziękuję za inspirację! :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają <3
OdpowiedzUsuń