Naleśniki z serem zawsze przypominają mi najcudowniejsze smaki dzieciństwa. To danie dla małych oraz dużych smakoszy, które możemy serwować na śniadanie, obiad lub podwieczorek o każdej porze roku. Dzisiaj zapraszam Was na naleśniki z dodatkiem mąki pełnoziarnistej, otrąb oraz roztopionego masła. Są pyszne, delikatne i świetne do zawijania. Ostatnio serwuję je właśnie w tym połączeniu składnikowym, bo smak jest o wiele lepszy, głębszy i naprawdę wyjątkowy. Ich środek wypełnia kokosowy twarożek.
Potrzebne składniki
(proporcje na około 10 naleśników)
CIASTO NALEŚNIKOWE
- 1 szklanka mąki pszennej*
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 łyżka otrąb owsianych
- 1 łyżka otrąb pszennych
- 2 szklanki mleka
- 3/4 szklanki wody
- 4 średnie jajka
- 60 g roztopionego masła
- 1,5 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
*szklanka o pojemności 200 ml
NADZIENIE SEROWE
- 700 g białego twarogu
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- 5 łyżek śmietany 18%
- 5 łyżek cukru pudru*
- 1 łyżeczka esencji kokosowej
- 1,5 łyżki kremu białkowego (opcjonalnie)
*ilość wedle uznania
Przygotowanie
Jajka, woda oraz mleko powinny mieć temperaturę pokojową.
KROK 1. Ser biały dokładnie rozgniatamy widelcem lub przeciskamy przez praskę. Następnie dodajemy do niego śmietanę, cukier puder, wiórki kokosowe oraz esencję kokosową i wszystko dokładnie mieszamy.* Do posłodzenia nadzienia serowego możemy użyć także miodu, ksylitolu lub ulubionego syropu.KROK 2. Do miski wlewamy mleko, wodę oraz roztopione masło*, dodajemy jajka i dokładnie mieszamy za pomocą trzepaczki. Następnie dodajemy suche składniki: obie mąki, otręby, cukier puder oraz szczyptę soli i wszystko ponownie energicznie mieszamy, a następnie odstawiamy na 10 minut, aby ciasto mogło "popracować". Naleśniki smażymy z obu stron na dobrze rozgrzanej patelni naleśnikowej (wysmarowanej delikatnie olejem).* Roztopione masło przed dodaniem do ciasta należy ostudzić.KROK 3. Gotowe naleśniki smarujemy serowym nadzieniem i wedle upodobań składamy je lub zawijamy. Jeśli chcemy zawinąć je w rulony, to smarujemy całą powierzchnię naleśnika, a następnie zawijamy. Jeśli chcemy złożyć je w koperty, wystarczy posmarować nadzieniem połowę naleśnika, złożyć na pół i ponownie na pół. Przed podaniem warto podsmażyć je na patelni lub delikatnie podgrzać w piekarniku. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Do nadzienia serowego dodałam krem białkowy z płatkami kokosa i prażonymi migdałami od Sante. Lubię dodawać go do rozmaitych kremów, jogurtów oraz deserów. Krem ma pyszny kokosowo - migdałowy smak. Przypomina klasyczne Raffaello. Zawiera sporo białka i nie ma w swoim składzie białego cukru.
Naleśniki świetnie smakują z dodatkiem syropu klonowego, świeżych owoców lub przecierów owocowych. Ostatnio często serwuję je z przecierem z mango, który możemy dostać w Lildu lub Rossmanie. Jest gęsty i pyszny oraz dostępny w wygodnej, zakręcanej tubce. Polecam! :)
Pycha :) wspaniałe naleśniki, mogłabym je jeść na okrągło :)
OdpowiedzUsuńJa również 😁 Uwielbiam naleśniki 🥰
UsuńPięknie wyglądają Twoje naleśniki, są niezwykle apetyczne...mniammm
OdpowiedzUsuńTeraz ,kiedy jest tak upalnie,to właśnie takie jedzonko smakuje najlepiej.
U nas naleśniki, głównie z owocami ale i z twarogiem też smażę.
Przepis na ciasto jest ciekawy i muszę go przetestować konieczne a krem białkowy nawet widziałam ale nie wiem czemu nie zainteresowałam się nim. Tak więc dzięki za podpowiedź:)
Dziś jest ten lepszy dzień i wreszcie można odpocząć od tego piekielnego gorąca 🫠
Wszystkiego co najlepsze życzę i ściskam serdecznie 😘❤️
Polecam gorąco! :))
UsuńTo prawda, dzisiaj nareszcie można odpocząć od tego upału. Czekałam na tę odrobinę chłodniejszego powietrza. Temperatury powyżej 30 stopni to zupełnie nie mój klimat.
Ja również przesyłam ciepłe uściski! 🤗🧡
No proszę, naleśnikowy festiwal trwa! U wielu koleżanek blogowych są, każde nieco inne, ale wszystkie pyszne (i właśnie z serkiem, super!)
OdpowiedzUsuńNaleśniki są świetnym rozwiązaniem na lato :) Nie trzeba długo stać przy gorącej kuchni i można serwować je na zimno. A do tego pysznie smakują z letnimi owocami 🥰
UsuńPyszności. Wyglądają bardzo apetycznie i jaki fajny skład! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 🤗🧡
UsuńO rany! Kasiu ale kusisz! Te naleśniczki są więcej niż doskonałe! Aż się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kochana! 🤗🧡
UsuńAle mi narobiłaś apetytu na naleśniki! Twoje wyglądają wyjątkowo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Dziękuję bardzo 🧡
Usuń