2017-09-02

Kokosowe naleśniki proteinowe

Dzisiaj propozycja dla miłośników naleśników i tych, którzy chcą szybko uzupełnić białko oraz dostarczyć energii z węglowodanów po wysiłku fizycznym. Takie naleśniki będą świetnym wyborem na potreningowy posiłek w sytuacji, gdy nie mamy czasu na to, aby coś przygotować. Zabrałam je ze sobą na siłownię i po wyczerpującym treningu szybko postawiły mnie na nogi. Dlaczego proteinowe? Ponieważ przygotowałam je z jajek, mleka, maślanki i odżywki białkowej (wybrałam mój ulubiony kokosowy izolat białka serwatki). Był to mały eksperyment, ale bardzo udany:) Naleśniki smażą się szybko, są elastyczne, bardzo puszyste i doskonałe do zawijania. Ja swoje posmarowałam chudym twarożkiem. Smacznie polecam :)
kokosowe naleśniki proteinowe
Potrzebne składniki

- 1,5 szklanki mąki pszennej*
- 2 łyżki mąki kokosowej
- 2 miarki (około 40 g) kokosowego białka serwatkowego
- 1 szklanka mleka**
- 1 szklanka naturalnej maślanki
- około 0,5 szklanki wody mineralnej
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju kokosowego 
- szczypta soli himalajskiej
* w zdrowszej wersji możemy użyć mąki pełnoziarnistej
** użyłam mleka 1,5 % bez laktozy (jest słodsze od zwykłego, co poprawia smak naleśników)
Przygotowanie
Maślankę, mleko i wodę mineralną wlewamy do miksera, wbijamy jajka i dodajemy obie mąki, białko serwatkowe, olej kokosowy i szczyptę soli*. Wszystko miksujemy dla odpowiedniego połączenia i napowietrzenia masy. Odstawiamy na chwilę, aby ciasto mogło "popracować", a następnie porcje masy wylewamy na patelnię naleśnikową wysmarowaną olejem kokosowym przed pierwsza partią smażenia. Obracamy na drugą stronę kiedy zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza. Podajemy z ulubionymi dodatkami. 
* Jeśli lubimy bardzo słodkie naleśniki możemy masę dosłodzić cukrem pudrem lub syropem klonowym. Dla mnie słodycz z odżywki białkowej jest wystarczająca.
naleśniki z białkiem serwatkowym
Naleśniki świetnie komponują się z twarożkiem, owocami lub jogurtem. 
proteinowe naleśniki

37 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie naleśniki, czasami też dodaję odżywkę białkową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że to naprawdę idealna propozycja słodkości na weekend.
    Super! Oby takich przepisów jak najwięcej.
    Kokos i naleśniki - miks najlepszy na świecie.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naleśniki uwielbiam, więc i te bardzo chętnie bym skosztowała :) Pysznie Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ach te naleśniki :) kochają i dzieci i dorośli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu podrzuć kilka o tak pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam a Twoje są po prostu idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie. Tak jeszcze nie robiłam naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają na bardzo smaczne :)
    https://smilingshrimp.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Naleśniki mogłabym jeść codziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. przechodzisz na jakąś specjalną dietę? nalesniki wyglądają doskonale:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi :) Ja już dawno jestem na diecie;) Po operacji wzroku, w końcu wracam do treningów i robię masę ;)

      Usuń
  11. Z jakiej firmy masz ten kokosowy izolat? :) Pytamy, bo próbowałyśmy już różnych firm i nigdy nie czułyśmy w nich kokosa dopiero Sport Definition pokazało nam, że da się zrobić odżywkę o wyraźnym kokosowym smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam BioTech USA Iso Whey Zero. To białko pasuje i smakuje mi najbardziej. Ostatnio "męczyłam" orzech z tej samej firmy, ale mi nie smakował. Kokos bardzo mi smakuje. Przypomina kokos i jest ogromną nagrodą dla ducha i ciała po wyczerpującym treningu :)

      Usuń
    2. No to mamy inne odczucia kokosowych smaków, bo właśnie z BioTech smakowała nam najgorzej, bo według nas była śmietankowa, jednak dało się zjeść bez problemu xD Ale co do orzecha to się zgadzamy! Też go dosłownie męczyłyśmy i smakował nam jak odżywka sojowa :/ Za to mamy jeszcze od nich ciasteczkową i ta jest smaczna ;) Jednak z lepszych ciasteczkowych jakie miałyśmy :)

      Usuń
    3. Ja uwielbiam kokos i nigdy nie mogła trafić na idealny. Ten jest w porządku;) Ciasteczkowej nie próbowałam, ale skuszę się następnym razem :) Z Czech przywiozłam kilka fajnych smaków. Najbardziej podoba mi się to, że można kupić tam białko (identyczne jak u nas) w małych 20 g saszetkach - idealne na raz :D I cenowo dużo tańsze :)

      Usuń
    4. Na kfd czy sfd też są teoretycznie próbki odżywek w ofercie ale nie często są dostępne na magazynie :/

      Usuń
  12. O bardzo ciekawa propozycja :) Po treningu taki naleśnik jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie dodawałam odżywki białkowej do naleśników, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W tym tygodniu kupuję nowe białko i miałam wybrać smak czekoladowy, ale po tym wpisie zastanawiam się czy nie wybrać kokosowego wariantu ;D Dzięki Tobie kilkanaście przepisów temu przypomniałam sobie o dodatku maślanki w naleśnikach i od tamtej pory innych nie robię :)

    OdpowiedzUsuń